W mojej bibliotece mam pół półki książek o cierpieniu, które omawiają je z punktu widzenia teologii, apologetyki i filozofii. Czasami czytam je, zanurzając się w głębię tego tematu, próbując zrozumieć to, czego chyba nikt poza Bogiem w pełni nie rozumie i odnaleźć sens w rzeczach, w których wydaje się, że nie ma żadnego sensu.
Gdy byłem młody nie zastanawiałem się zbytnio nad tematem cierpienia, dzisiaj nie mogę go ignorować – jest częścią życia. Od chwili, kiedy się nawróciłem, odczuwałem wielką potrzebę poznawania Boga, a także zgłębiania Biblii i ludzkiego istnienia. Podczas tych rozmyślań, jednym z tematów, z którym wcześniej, czy później trzeba się zmierzyć jest zagadnienie bólu i niezrozumiałego cierpienia, a także pytania, które się z nim wiążą.
Myślę, że każdy człowiek czasami powinien pochylić się nad tym tematem. Pytanie tylko brzmi: Jak? Ja czytam książki związane z tym zagadnieniem, ale szczerze powiedziawszy nie spotkałem zbyt wielu osób, które czytają literaturę na ten temat. Więc co można ludziom poradzić? Cieszę się, że zrobiono ekranizację kontrowersyjnej książki Wiliama P. Younga Chata, która może stać się pomocna przy zderzeniu z cierpieniem.
Cierpienie ma wiele różnych odcieni, być może najtrudniejszym jest ból powiązany z cierpieniem [naszego własnego] dziecka. Tego typu cierpienie może zdewastować. Właśnie z takiej tragedii wyrasta fabuła filmu Chata. Opowiada o ojcu, który doświadcza wielkiej tragedii, a jego życie zawala się. Któregoś dnia dostaje zaproszenie do chaty, aby tam skonfrontować się z dręczącymi go potworami. W rzeczywistości człowiek ten dostał zaproszenie, aby wyruszyć w kierunku wewnętrznego uzdrowienia i przyjął to wyzwanie. Częścią tego procesu jest skonfrontowanie się z osobą Boga, który w obliczu wielkiego cierpienia wydaje się czasami taki odległy, niedostępny, okrutny, obojętny, niezrozumiały. Film konfrontuje nas z wieloma istotnymi zagadnieniami i pytaniami.
- Czy Bóg jest okrutny?
- Dlaczego dobry Bóg pozwala na zło i cierpienie?
- Gdzie On jest, gdy desperacko potrzebuje się Jego pomocy?
- Czy powinniśmy stawiać siebie w charakterze sędziego ludzi i Boga?
- Czy nasze wyobrażenie o Bogu jest prawdziwe?
Film jest pewną alegorią – przedstawia podróż człowieka zranionego – proces wewnętrznego uzdrowienia, który prowadzi do katharsis, metamorfozy i nowego poziomu wolności. Nie odpowiada wprost na trudne pytania, ale stawia je i konfrontuje nasze oskarżające myślenie, które często jest zbyt płytkie.
Cierpienie może nas zdewastować i zniszczyć, albo uczynić lepszymi. Nie możemy sprawić, aby cierpienie, którego doświadczyliśmy nie wydarzyło się, ale możemy się z nim zmierzyć, pozwolić mu wykonać pewną pracę w naszym sercu, a potem uwolnić się od niego. Nie zapomnieć, ale poradzić sobie z nim.
Na szczęście jest Bóg, nie musimy tej drogi przechodzić samotnie. Być może On, jak ten filmowy, nie odpowie w pełni na wszystkie trudne pytania, które nas dręczą, (a tak nawiasem mówiąc, czy bylibyśmy w stanie zrozumieć te odpowiedzi? Wszystkie zwięzłe odpowiedzi na pytania związane z cierpieniem brzmią jak banały), ale może pomóc nam przez to przejść.
Bóg nie zaoferował nam życia bez cierpienia. Każdy doświadczy pewną dawkę zranień i cierpień, ale nie musimy żyć w więzieniu zranienia, cierpienia, goryczy, nieprzebaczenia i Wielkiego Smutku. Czasami musimy przechodzić przez Ciemną Dolinę, ale nie musimy tam utknąć na zawsze. Jest z niej droga wyjścia, przewodnik, który ją zna.
Film Chata jest ważnym głosem w tym temacie.
Pytania do refleksji
- Dlaczego cierpienie dzieci tak bardzo łamie nasze serce?
- Jaką drogę do wewnętrznego uzdrowienia potrzebuje przejść człowiek mocno zraniony?
- Czy Bóg jest okrutny?
- Dlaczego dobry Bóg pozwala na zło i cierpienie?
- Gdzie On jest, gdy desperacko potrzebuje się Jego pomocy?
- Czy powinniśmy stawiać siebie w charakterze sędziego ludzi i Boga?
- Czy twoje wyobrażenie o Bogu jest prawdziwe?
Photo credit: unsplash.com, paul itkin
0 komentarzy