Copyright © Instytut Rozwoju DIDASKALOS 2013
Wszystkie prawa zastrzeżone. `
<DO GÓRY
Wszystkie prawa zastrzeżone. `
W mojej bibliotece mam pół półki książek o cierpieniu, które omawiają je z punktu widzenia teologii, apologetyki i filozofii. Czasami czytam je, zanurzając się w głębię tego tematu, próbując zrozumieć to, czego chyba nikt poza Bogiem w pełni nie rozumie i odnaleźć sens w rzeczach, w których wydaje się, że nie ma żadnego sensu.
W życiu bardzo łatwo utknąć, zjechać na bocznicę, zawiesić się, ugrząznąć, wyjąć wtyczkę z gniazdka…
Tak naprawdę, raz na jakiś czas należy odsunąć się trochę od wiru rzeczywistości, odpocząć, poukładać swoje wewnętrzne sprawy i nabrać właściwej perspektywy. Nie można ciągle gnać na oślep przez życie na piątym, a nawet szóstym biegu, ale z drugiej strony można zatrzymać się na dłużej, niż należy. Czasami człowiek zjeżdża na chwilkę na bocznicę, aby odpocząć, schować się, przemyśleć parę spraw, uspokoić się i pozostaje na niej przez wiele lat.