Copyright © Instytut Rozwoju DIDASKALOS 2013
Wszystkie prawa zastrzeżone. `
<DO GÓRY
Wszystkie prawa zastrzeżone. `
Gdy wylądowałem na lotnisku w Gdańsku i pomyślałem o 10 godzinach dalszej podróży do domu, to stwierdziłem, że zanurzę się w jakiejś ciekawej lekturze. Tęskniłem za książką, która wchłonie mnie bez reszty.
Po pół godzinie przekopywania się przez półki w księgarni przy dworcu głównym wybrałem książkę Katarzyny Bielas: Co byś powiedział sobie młodemu? Jest to seria wywiadów, które dziennikarka przeprowadziła ze sławnymi Polakami na ten temat. Pochłonąłem ją od razu. Interesująca lektura.
Oto niektóre wypowiedzi:
Wielu ludzi jest nieszczęśliwych. Jednym z powodów, dla którego tak się czują jest to, w jaki sposób wspominają i interpretują swoje życie.
Zasadniczy punkt zwrotny w moim osobistym życiu miał miejsce wtedy, kiedy uświadomiłem sobie, że mam wybór odnośnie tego, co będę ze swojego życia wspominał, jak będę to oceniał, a także, w jaki sposób będę opowiadał historię mojego życia. Wspomnienia, obrazy, słowa i oceny formują nasze istnienie. Dobra nowina jest taka, że możemy wywierać wpływ na ten proces.
Raz do roku, latem zatrzymuję się na kilka dni, aby poddać ocenie miniony rok, wyciągnąć wnioski i zaplanować kolejny. Jest to dla mnie bardzo ważny czas, na który czekam z wytęsknieniem. Zwykle okazuje się, że całkiem dużo udało mi się osiągnąć. W tym czasie odnajduję wewnętrzny pokój i równowagę ducha, a także siły na następny rok.
Jedno z ważnych pytań, które sobie w tym czasie zadaję brzmi:
Czy moja praca zawodowa to karuzela, czy też budowa?
Pytanie to jest dla mnie niezwykle istotne, ponieważ podjąłem świadomy wybór, że pracuję głównie po to, aby coś wybudować, więc ważnym dla mnie jest, aby moja praca zawodowa przypominała pracę na budowie, a nie przejażdżkę karuzelą.
Niedawno Wołodia, mój znajomy z Białorusi, który wyemigrował do USA i teraz pracuje jako kierowca tira, miał specyficzne doświadczenie. Pomogło mu ono spojrzeć w nowy sposób na siebie, swoją pracę i rolę w rodzinie.
Któregoś dnia, gdy wrócił z trasy do domu, zobaczył na stole rysunek swojego syna, na którym był namalowany mały chłopczyk, dziewczynka, kobieta, a obok niej jakiś gość z kwadratową głową. Pomyślał sobie: Ten z kwadratową głową to pewnie ja.
Gdy zbliżałem się do czterdziestki czułem, że powinienem zatrzymać się na około rok, aby odpocząć i uporządkować swoje życie.
Kilka lat wcześniej poznałem interesującego pastora z USA, który powiedział, że są takie okresy w życiu ciężko pracującego człowieka, kiedy powinien funkcjonować na biegu jałowym. Polega to na tym, że na zewnątrz uczestniczy w życiu i pracy zawodowej, jednak w rzeczywistości w tym czasie nie daje z siebie wszystkiego, nie angażuje się na 100%, nie wrzuca najwyższych biegów, unika sytuacji stresowych, nie realizuje ambitnych celów i w sposób zamierzony nie podnosi sobie poprzeczki. Postępuje tak nie dlatego, że jest leniwy, czy też poddał się, ale po to, aby:
Swoje przywództwo możemy sprawować rozmaicie, a także oceniać je tak, jak to czujemy w danym momencie. Jednak taka ocena zawsze będzie oceną subiektywną. Tak naprawdę liczy się to, co o naszym przywództwie sądzi Bóg i jak je ostatecznie oceni.
Co o Twoim przywództwie sądzi Bóg?
Jednym z wybitnych przywódców, który zasługuje na szczególną uwagę jest król Dawid (ur. ok. 1040 p.n.e. – zm. ok. 970 p.n.e.). Człowiek ten przez 40 lat sprawował rządy królewskie.
Jako przywódca odniósł wielki sukces. Był władcą, który wybudował silne i zjednoczone państwo. Był wytrawnym dowódcą wojskowym, który podbił olbrzymie terytoria i włączył je do kraju, którym władał. Był przywódcą, dla którego ludzie ryzykowali życie. Był wyjątkowym muzykiem i poetą. Pozostawił nam w dziedzictwie dużą część Psałterza, będącego perłą literatury światowej. Projektował i wytwarzał instrumenty. Był prorokiem, przepowiadającym rzeczy, które miały dopiero się wydarzyć.
Był wybitnym przywódcą. Ponadto uważam, że każdy przywódca, który chce być wybitnym liderem, powinien studiować jego życie, ponieważ władca ten podobał się Bogu i Bóg sam nas o tym poinformował. W Piśmie Świętym Bóg mówi o Dawidzie jako o mężu według Jego serca.