Copyright © Instytut Rozwoju DIDASKALOS 2013
Wszystkie prawa zastrzeżone. `
<DO GÓRY
Wszystkie prawa zastrzeżone. `
Ostatnie wydarzenia zupełnie nas zaskoczyły i zatrzymały w miejscu. Mieliśmy pewne utarte sposoby na funkcjonowanie, komunikację, przywództwo i prowadzenie spotkań. Zaistniała sytuacja sprawia, że musimy wiele naszych działań przemyśleć i przenieść on-line. Na szczęście jest wiele prostych rozwiązań technicznych, którymi zarówno Polacy, jak i obcokrajowcy, którzy żyją w naszym kraju posługują się na co dzień i które można z powodzeniem używać do komunikacji wideo on-line i prowadzenia spotkań.
Nie musisz rezygnować z działania swojego kościoła, czy służby, którą przewodzisz. Rozważ zmienienie formy komunikacji.
Pomimo tego, że z powodu zaistniałej sytuacji i regulacji prawnych mamy ograniczony kontakt fizyczny z ludźmi, to możemy spotykać się z nimi on-line. Co więcej, żyjemy w czasach, w których nie musimy ograniczać się tylko do dźwięku, grafiki, czy też tekstu, możemy bez większego trudu komunikować się poprzez wideo.
W tej chwili jest w powszechnym użyciu wiele intuicyjnych narzędzi, które umożliwiają skuteczną komunikację wideo. Poniżej przedstawiam kilka głównych.
W Internecie spędzamy coraz więcej czasu. Ale jak funkcjonujemy w sieci? Czy nasze postępowanie jest etyczne i czy podoba się Bogu?
Wchodząc do sieci nie przestajemy być chrześcijanami. Ponadto powinniśmy pamiętać, że Bóg jest z nami zawsze, również w sieci.
Czym jest „etyka”?
Etyka jest sztuką zalecania innym, co powinni robić, by żyć w zgodzie z naszym wyobrażeniami.
Bertrand Russell
Do mediów zaliczamy, oprócz tradycyjnych – prasy, radia, telewizji – także, Internet, filmy, billboardy, fotografie (czyli to co rozpowszechniane jest na dużą skalę).
Dzisiaj uważnie przyglądałem się swoim dwóm synom – Tymoteuszowi (lat 9) i Szymonowi (lat 7). Jakaż kolosalna różnica pomiędzy mną, a nimi – pomiędzy pokoleniami! Moi chłopcy urodzili się w dobie Internetu. W naszym domu są trzy komputery, stałe łącze, 2 telefony komórkowe i jeden stacjonarny. Jak prawie każde dziecko w naszym kraju, moi chłopcy łączyli się z Internetem i grali w gry on-line zanim nauczyli się czytać i pisać. Zanim nauczyli się czytać i pisać uczyli się już na pamięć kombinacji liter, które wpisywali do wyszukiwarki, aby wyszukiwać potrzebne im strony Internetowe. Nie znają świata bez Internetu, laptopa i komórki.
Natomiast ja, dla odmiany, urodziłem się przed erą wszechobecnych komputerów. W moim domu nie było komputera, ani Internetu. Ba, w moim domu nie było nawet telefonu. Wychowywałem się w Zdzieszowicach, małej miejscowości robotniczej przy Zakładach Koksowniczych na Opolszczyźnie. W mieście tym była ograniczona liczba numerów i choć staraliśmy się o numer telefoniczny, nie otrzymaliśmy go. Tego typu problemy dzisiaj w ogóle nie istnieją i dla współczesnego młodego człowieka są zupełnie obce.