Zbyt często w życiu robimy rzeczy, które są dobre dla innych, ale nie są życiodajne dla nas.
To było zdanie, które zmieniło moje życie. Gdy je usłyszałem pracowałem jako instruktor terapii uzależnień. Pracowałem z ludźmi uzależnionymi, współuzależnionymi, oraz prowadziłem profilaktykę w szkołach podstawowych i średnich. Zajmując się tymi wszystkimi rzeczami na początku czułem olbrzymią satysfakcję. Widziałem ludzi, którym można pomóc, jednak po czasie nadmiar problemów, z którymi się spotykałem, a także bagaż ludzkich doświadczeń przytłoczyły mnie. Pomimo tego, że odpoczywałem i dbałem o siebie, ta początkowa pasja wypaliła się we mnie.
W tym samym czasie zainteresowałem się rozwojem osobistym. Czytałem książki na ten temat, chodziłem na szkolenia. Widziałem jak to zmienia moje życie, więc zacząłem dzielić się tym z innymi ludźmi. Byłem rozdarty. Nie wiedziałem, czy mam się zajmować terapią i rozwojem osobistym, czy też tylko rozwojem osobistym, a może powinienem powrócić do terapii? Wywołało to we mnie wewnętrzne napięcie, z którym nie potrafiłem sobie poradzić.
Postanowiłem porozmawiać o tym z pastorem Pawłem Godawą, którego niezwykle cenię. W czasie naszej rozmowy podzielił się ze mną wieloma cennymi myślami, ale szczególnie przemówiły do mnie dwa zdania. Pierwsze zacytowałem już powyżej:
Zbyt często w życiu robimy rzeczy, które są dobre dla innych, ale nie są życiodajne dla nas.
Gdy to usłyszałem, odpowiedziałem:
– Dzięki. Gdy to powiedziałeś uzmysłowiłem sobie, że chcę robić to, co jest moją pasją. Jednak mam wiele pytań. Co to oznacza? Czy mam teraz stanąć przed tymi ludźmi i powiedzieć: Przepraszam, nie będę wydawał jedzenia, bo to nie jest dla mnie życiodajne? Mam ludzi, którzy przychodzą na grupy, które prowadzę, a także na terapię. Czy mam im powiedzieć: Przepraszam, kończę z tym, bo to nie jest dla mnie życiodajne?
Wtedy pastor Paweł powiedział drugie genialne zdanie:
Jeśli twój rozum jest w konflikcie z twoim sercem, to idź za twoim sercem, ale zrób to w mądry sposób.
Opracowaliśmy roczny plan, aby rzeczy pozamykać, delegować i przekazać innym. Po roku całkowicie zaangażowałem się w rzeczy związane ze szkoleniami, coachingiem i mentoringiem. Odnajduję się w tej pracy.
Minęło wiele lat od tego wydarzenia i dzisiaj mogę stwierdzić z całym przekonaniem:
Jeśli robisz coś, co jest życiodajne dla ciebie, to jest to też dobre dla innych.
Możesz robić to, co kochasz i zarabiać na tym
Jesteś wartościowy i zasługujesz na to, aby realizować swoją pasję. Gdy to odkryjesz, wzbijesz się na zupełnie nowy poziom i będziesz szybował. W twoim życiu zaczną dziać się cuda i rzeczy, których nigdy byś się nie spodziewał.
Pytania do refleksji
- Czy robisz w życiu to, co jest życiodajne dla ciebie i dobre dla innych, czy też to, co jest dobre dla innych, ale nie jest życiodajne dla ciebie?
- Czy twój rozum jest w konflikcie z twoim sercem, czy też idziesz za swoim sercem w mądry sposób?
- Czy robisz to, co kochasz i zarabiasz na tym?
- Czy potrzebujesz jakiejś zmiany w swoim życiu? Jeśli tak, to jakiej? Jak powinieneś tę zmianę wprowadzić?
- Czy potrzebujesz jakiejś pomocy?
0 komentarzy