Od potencjału do wielkości biuro@instytutdidaskalos.pl
Zaznacz stronę

Gdybym był bogaty…

maj 10, 2012 | rozwój osobisty

Goldkey logo removedWbrew skojarzeniu, jakie zapewne nasuwa się w związku z tytułem, ten artykuł nie będzie o finansach,  jednak dotyczy on bogactwa i obfitości. Okazuje się bowiem, że kiedy zmienimy sposób postrzegania siebie i świata wokół nas będziemy w stanie zobaczyć, jak bardzo zamożni jesteśmy i jak wiele cennych rzeczy i cech  posiadamy.

Z doświadczenia pracy z ludźmi oraz z autopsji widzę, jak często skupiamy się na tym czego nie posiadamy lub czego nie możemy, czy nie potrafimy. Jesteśmy w stanie wymienić niekończące się listy zasobów, których nie mamy, tego kim nie jesteśmy, a chcielibyśmy być, czego nie mamy a chcielibyśmy mieć. Jak często słyszymy „tak chciałbym…, ale nie mam…., nie jestem…, nie mogę”.

Jeśli plac budowy jest pusty i nie mamy materiałów do budowy logicznym jest, że nie będziemy w stanie czegoś zbudować. Z niczego otrzymamy nicość. Przełom następuje wtedy, gdy zdamy sobie sprawę z tego, co mamy do swojej dyspozycji.

Każdy z nas ma wiele zasobów. Niektóre są namacalne, a inne nie. Walka natomiast jest  o podejście, perspektywę i świadomy ich wybór. Możemy zadecydować, jak będziemy postrzegać siebie samych, naszych bliskich, rodziny, nasz kraj… Powinniśmy tylko zobaczyć to co mamy, a nie to, czego nie ma. Tak naprawdę sprowadza się to do kwestii nastawienia.

Zamiast patrzeć na ułomności, słabości i braki możemy wybrać dostrzeganie zasobów, talentów i darów. Skupiając się na tym, co dobre, z pewnością zmieni się jakość naszego życia, a dzięki temu ludzi wokół nas. Będzie to miało zasadniczy wpływ na jakość naszych relacji. Zbyt często wybieramy wytykanie wad, a nie zalet. W każdym ukryty jest cenny skarb, ale czasami trzeba się do niego dokopać.

Tak postępuje właśnie Bóg. On mówi nam o tym, kim prawdziwie jesteśmy. Nie krytykuje, nie poniża, ale widzi ukrytą perłę, którą jest każdy z nas. On sam obficie nas obdarował i pragnie abyśmy z dumą wykorzystywali i cieszyli się tym, co mamy.

Warto pozwolić Stwórcy pokazać sobie, co cennego włożył do naszego życia i podziękować Mu. Wtedy znacznie łatwiej będzie nam postępować w ten sam sposób z innymi.

Wstępując do nieba, zabrał ze sobą jeńców, a ludziom rozdał dary.

List do Efezjan 4:8

Stosowanie tej zasady zaczyna się od zmiany perspektywy patrzenia na nas samych, a następnie na naszą rodzinę, współpracowników, na nasz kraj.

Tak często słyszymy wokół narzekanie i wytykanie tego, co negatywne. Najlepszym orężem w walce z malkontenctwem jest postępowanie w przeciwnym duchu.

Czy w swojej rodzinie widzisz tylko bolesne sytuacje, raniące słowa, złą spuściznę?

Pomyśl i spójrz jeszcze raz z innym nastawieniem. Wypisz sobie wszystkie cenne rzeczy, które są częścią dziedzictwa Twojej rodziny. Może Twój dziadek pomimo tego, że zmagał się z nałogiem walczył bohatersko na wojnie, a może ciocia, pomimo tego, że potrafi obgadać całą dzielnicę, ma też miękkie serce i rozdaje cukierki dzieciakom na podwórku?

Takich przykładów jest mnóstwo. Oprócz pokoleniowego przekleństwa jest też pokoleniowe błogosławieństwo. Na pewno jest coś, za co każdy z członków naszych rodzin może być doceniony.

Nie dajmy się okraść. Co by się stało, gdyby każdy z nas choć raz dziennie zwrócił uwagę na to, co cenne wokół i powiedział o tym na głos. Warto doceniać to, co mamy nie tylko wtedy kiedy to stracimy.

Kiedy dostrzeżemy nasze zasoby, będziemy w stanie określić, co możemy dać innym, aby nasze relacje były zdrowe. Jeśli skupieni będziemy jedynie na tym, co możemy wziąć, nasze relacje będą jednostronne i będziemy przypominać coś w rodzaju życiowej huby, która jedynie żeruje na sile innego. Tak nie musi być! W relacjach możemy posilać siebie nawzajem swoimi zasobami, ale najpierw musimy zrozumieć jakie one są.

Dlatego, bardzo ważnym jest, abyśmy uzmysłowili sobie czym dysponujemy, jakie materiały mamy na „budowie” naszego życia. Wspaniałą rzeczą też jest, że z wiekiem zasobów przybywa.

Każdy z nas je posiada. Możemy podzielić je na kilka kategorii np.: ludzie i relacje, czas, finanse i dobra trwałe, talenty, doświadczenie, wiedza i edukacja, cechy charakteru i osobowość. W każdej z tych kategorii można stworzyć również podgrupy.

Poprzez świadomy wybór skupienia się na tym, co jest dobre zmienia się jakość naszego życia.

Zadanie:

1. Dawid miał swoją procę i parę kamieni, doświadczenie w pasieniu owiec, zwycięstwo z lwem i niedźwiedziem, i talent muzyczno-poetycki. A co Ty posiadasz i potrafisz?

2. Zrób – koniecznie pisemnie – listę zasobów jakimi dysponujesz według kategorii zawartych powyżej. Spotkaj się z bliskimi Ci osobami i zapytaj ich, jaki potencjał w Tobie widzą. Z pewnością będziesz mile zaskoczony.

3. A potem zadaj sobie pytanie: Co mogę zbudować przy użyciu mojego potencjału?

4. Jeśli trzeba, rozważ pracę z coachem, który pomoże Ci w tej drodze.

Goldkey logo removed

Odkryj swoje bogactwo!

Photo credit: Wikipedia

Zobacz inne wpisy w tej kategorii:

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *