Od potencjału do wielkości biuro@instytutdidaskalos.pl
Zaznacz stronę

Życie poza więzieniem

kwi 13, 2016 | rozwój duchowy, życie chrześcijanina | 0 komentarzy

Więzieniem dla człowieka mogą być różne rzeczy. Rozmaite drogi prowadzą do bram, za którymi są małe pokoiki z grubymi kratami w oknach. Nikt nie chce się tam znaleźć. To nie jest zwyczajny, znany nam świat, w którym ludzie wstają rano, odwożą dzieci do przedszkola, idą do pracy, wracają, gotują obiad itd. W tym dziwnym odizolowaniu jest inaczej. Na normalne życie patrzy się przez kraty, a pole widzenia jest mocno ograniczone. Nie mam na myśli fizycznego więzienia, instytucji, która teoretycznie ma wykonać wymierzoną przez sąd karę, ale chcę napisać o więzieniu niematerialnym, niewidzialnym, a jednak bardzo realnym.

Człowiek został powołany do wolności. Bóg mówił o tym w swoim Słowie od samego początku. Właśnie po to stworzył Adama i Ewę. On nie chciał ich zniewolić, wszystko miało być podporządkowane człowiekowi, a człowiek Bogu, z miłości do Niego. Nie na zasadzie zdominowania, kontroli i przymusu, ale miłości i jedności z Bogiem. Taki był plan Stwórcy, człowiek jednak zbuntował się i wybrał inną drogę. Drogę, która poprowadziła go do więzienia. Adam z Ewą myśleli, że zyskali lepsze życie, ale tak naprawdę grzesząc przeciwko Bogu, dostali się do niewoli. Co stało się dalej? Dalej było coraz ciemniej, ciaśniej, mroczniej, jak w najstraszniejszym więzieniu. Człowiek myślał, że sam stanie się bogiem, a tymczasem pycha okazała się dla niego celą. Krępowała ruchy i zawężała pole widzenia.

Ludzie bardzo często siedzą zamknięci w więzieniu zbudowanym „własnymi rękami”, właściwie własnymi myślami. To one prowadzą ich prosto za mury, gdzie życie jest zupełnie inne. W więzieniu do niczego nie dojdziemy, nic nie osiągniemy, tam pole manewru jest zawężone do minimum. Ci, którzy przebywają w więzieniu – instytucji, wiedzą, że w nim są. Czekają na koniec kary i mają nadzieję na zmianę, gdy wyjdą na wolność. Natomiast więzienie niewidzialne jest o tyle gorsze, że człowiek niekoniecznie zdaje sobie sprawę z tego, że w nim jest. Wydaje mi się, że przebywając w więzieniu, nie można w pełni zrealizować przeznaczenia, które Bóg zaplanował dla człowieka.

Nie chcę skupiać się na tym, co nas więzi i zniewala, ale na tym, że życie poza więzieniem jest możliwe. Bóg powołał nas do wolności i daje możliwość życia poza więzieniem. Chrystus wyzwolił nas, abyśmy w tej wolności żyli. Jednak czym jest ta prawdziwa wolność? Świat oferuje wolność wszelkiego rodzaju. Celebryci, idole – to oni mówią i piszą o wolności, dając przykład, jak w pełni cieszyć się życiem. Postępowanie, któro sprowadza się tylko do uszczęśliwiania samego siebie nie można nazwać wolnością.

Ograniczenie wolności jest wbrew ludzkiej naturze, a jednak sami odbieramy sobie możliwość życia w wolności, a Bogu uniemożliwiamy działania, dążące do ofiarowania jej nam. Wszystko sprowadza się do tego, że należy rozpoznać u siebie zniewolenie i zacząć współpracować z Bogiem, aby odzyskać wolność. Biblia mówi o wolności, którą przyniósł Chrystus. To On wziął na siebie wszelki brud, grzech i choroby, stał się przekleństwem, abyśmy mogli dostąpić błogosławieństwa, stał się ubogi, aby nas ubogacić. Wypełnił wszystko i wypuścił jeńców na wolność.  Błogosławieństwa płynące z krzyża Jezusa Chrystusa dostępne są przez wiarę. Teraz zaczynam rozmieć, że prawdziwą wolność przynosi mi czynienie tego, co Bóg mówi w swoim Słowie. Nie da się tego wytłumaczyć, tego trzeba doświadczyć.

12916725_1197099820301562_8713166487404126781_oWolność, którą ofiaruje Jezus przynosi niesamowitą ulgę i zdejmuje ciężar przytłaczający tak długo, że staje się w pewnym momencie naturalny. Dopiero po wyjściu zza krat dostrzega się to, czego wcześniej nawet nie można było sobie wyobrazić. Pierwszy oddech wolności, powiew nadziei płynący prosto z tronu Ojca, zaczyna rozpalać serce. W tym momencie rozpoczyna się podróż z rozkładem jazdy zaplanowanym przez Niego.

Photo credit: Wojciech Łuczak

Zobacz inne wpisy w tej kategorii:

Czy powinieneś zacząć działać?

Czy w Twoim życiu to jest właściwy czas, aby przestać stać w miejscu biernie czekając, aż wydarzy się cud i coś pozytywnego samo się stanie? Czy potrzebujesz ruszyć z miejsca i zacząć wytrwale prosić, szukać i kołatać?

Czy wiesz, że twoje wyobrażenie o sobie wpływa na twoje życie?

Pozytywny obraz samego siebie uwalnia, tworzy fenomenalne życie, a także przyciąga dobre rzeczy. Natomiast negatywny obraz samego siebie związuje, ogranicza, zubaża życie, a także odpycha to, co wartościowe.

Gdzie jesteś [w odniesieniu do swojego Mistrza]?

Uczeń Jezusa Chrystusa potrzebuje co jakiś czas zatrzymywać się, aby zastanowić gdzie jest w odniesieniu do swojego Mistrza, a także jak wygląda jego życie w odniesieniu do drogi, którą On nam wytyczył poprzez przykład i Słowo.

Sens Twojego istnienia

Ani okoliczności Twojego życia, ani opinie innych ludzi na Twój temat, ani Twoja przeszłość nie nadają sensu Twojemu życiu. Nadaje go Bóg, który Cię stworzył. Zadaj sobie trud odkrycia zamysłu Stwórcy, który stał za powołaniem Cię do istnienia, a będziesz odkrywał prawdziwy sens swojego życia.

Życiodajność

W naszym życiu są czynniki życiodajne, nieżyciodajne i te, które odbierają nam życie (tzn. są dla nas śmiercionośne). Po prostu jesteśmy jak rośliny, dla których pewne rzeczy przyczyniają się do rozkwitu, natomiast inne sprawiają, że usychamy i obumieramy.

O koniu, który się zabił

Ostatnio odwiedziłem zagranicą swojego znajomego. Któregoś wieczora opowiadał mi coś o swoim życiu. W czasie tej opowieści wspomniał o koniu, który się zabił. - Koń, który się zabił? – przerwałem mu zaintrygowany. – Jak koń może się zabić? Co ty opowiadasz? - Otóż był...

Zasada szacunku

To, co szanujesz będzie w twoim życiu wzrastało, a to, czym gardzisz będzie niszczało.

Czy jesteś w ciągłym biegu, aby nadążyć i sprostać wszystkim oczekiwaniom?

Żyjemy w kulturze, która cały czas nas szturcha, popycha i krzyczy: „Działaj SZYBCIEJ!”, „Pracuj CIĘŻEJ!”, „Chciej WIĘCEJ!”, „Zanurzaj się GŁĘBIEJ!”, „Nie wolno ci się zatrzymywać, bo przegonią cię inni i wypadniesz z gry.” Jednak gdy czytamy Ewangelie to widzimy w...

Czy wywierasz pozytywny wpływ?

Najgorszym nieszczęściem mądrego człowieka jest brak możliwości wywierania wpływu. Herodot Ludzie mądrzy pragną wywierać wpływ. Nie wynika to z żądzy władzy, czy też z chęci zaspokojenia swoich własnych małostkowych ambicji, ale z realnej potrzeby, która jest w naszym...

Bóg nie zapomina

Niekiedy oczekiwanie na Bożą odpowiedź może być frustrujące, jednak na przestrzeni lat zdumiewającym dla mnie jest ciągłe odkrywanie, jak na wiele modlitw Bóg z czasem odpowiada.

Jak sobie radzić z trudnymi i toksycznymi osobami [włączając w to przełożonych]?

Nie pozwól, aby trudni i toksyczni ludzie złamali ciebie, a przez to twoje życie i przeznaczenie.

Biblijne historie z trudnymi i toksycznymi ludźmi w tle

Biblia jest księgą, która obszernie traktuje o życiu. Nie omija też tematu relacji z trudnymi i toksycznymi osobami. Pochylmy się na chwilę nad dwoma pouczającymi przykładami.

Pytania, z którymi warto zmierzyć się na półmetku swojego życia

Czterdziestolatek dotarł na pewną górę, niektórzy czterdziestolatkowie bardzo szybko. Warto na tej górze się zatrzymać, aby zadać sobie kilka ważnych pytań i poczekać na właściwe odpowiedzi.

Czy wykorzystujesz do budowania swojego życia zasadę siania i zbierania?

Jeśli pragniemy cieszyć się pięknym, wspaniałym i satysfakcjonującym życiem, to potrzebujemy nad nim świadomie pracować, tak jakbyśmy zamierzali stworzyć i utrzymać zachwycający ogród.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *