Od potencjału do wielkości biuro@instytutdidaskalos.pl
Zaznacz stronę

poniesc_brzemie_drugiego_jaguszewski_

Jedni drugich brzemiona noście, a tak wypełnicie zakon Chrystusowy. (Gl 6:2)

Częścią życia jest noszenie brzemion. Niektóre są tak ciężkie, że chwilami wydaje nam się, że nie damy rady iść dalej przygnieceni ich ciężarem. Pod niektórymi upadamy. Potrzebujemy wtedy, aby ktoś stanął przy nas, pomógł nam wstać, szedł z nami przez jakiś czas, pomagając nieść brzemię, które w danym okresie przyszło nam dźwigać.

Czasami ludzie, którzy idą obok nas uginają się, albo upadają pod ciężarem brzemienia, które niosą. Desperacko potrzebują, aby ktoś pomógł im przez jakiś czas iść do przodu.

Problem

Wyzwanie polega na tym, że każdy z nas w tym samym czasie musi dźwigać swoje własne brzemię. Mamy swoje odpowiedzialności, troski, rozmaite problemy i wyzwania. Bardzo łatwo jest skupić się na sobie i nie dostrzegać świata wokół nas, nie dostrzegać cierpienia i bólu innych. Łatwiej jest być skupionym na sobie i swoim brzemieniu.

Łatwo jest też ulec błędnemu przekonaniu, że nie mamy czasu, aby pochylić się nad problemami innych, że nie jesteśmy w stanie nic dla nich zrobić, że nie mamy czasu, aby zająć się cudzymi problemami, bo przecież mamy tak wiele własnych.

Ale, czy jest to dobry sposób na życie? Czy istnienie skupione na sobie może wypełnić zakon Chrystusowy? Czy serce, które jest skierowane tylko do wewnątrz jest w stanie rozpoznać Bożą drogę? Czy możemy stać się tym wszystkim, kim powinniśmy się stać i wypełnić cały zamysł Boży dla swojego życia, jeśli żyjemy wyłącznie dla samych siebie?

Pójście za Chrystusem, a niesienie brzemion

Pójście za Chrystusem polega na rozpoznaniu brzemion, które powinno się nieść, a także dbania o serce wrażliwe na Boga i innych.

Nie możesz pomóc wszystkim, ale możesz pomóc niektórym. Nie możesz pomagać zawsze, ale możesz pomagać czasami. Nie możesz zrobić wszystkiego, co trzeba zrobić, ale możesz zrobić coś, co ma znaczenie.

Zrób to, co możesz, wtedy kiedy możesz, w oparciu o te środki, które masz do swojej dyspozycji. Resztę pozostaw Bogu.

Wyobraź sobie, jak wyglądałby nasz świat, gdyby ludzie żyli w taki sposób.

Czasami trzeba się zatrzymać, aby przez jakiś czas ponieść brzemię drugiego człowieka

Jak możemy ponieść brzemię drugiego człowieka? Na wiele różnych sposobów – poprzez bycie z nim, udzielenie pomocy, zaopiekowanie się dziećmi, modlitwę, wsparcie finansowe i tym podobne.

Małe akty dobroci mogą mieć olbrzymie znaczenie. Czasami wszystko, czego człowiek potrzebuje, to aby ktoś podał mu rękę i pomógł powstać, aby było z kim usiąść w milczeniu i popłakać, aby ktoś zabrał dzieci na dwie godziny i można było posiedzieć w ciszy, aby jakoś to sobie wszystko poskładać.

Dostrzegaj chwile, kiedy trzeba się zatrzymać i pomóc drugiemu człowiek. Siej dobro, a dobrem nasycisz swoje życie.

Większość z nas pędzi przez życie na zawrotnych obrotach, ale czasami trzeba się zatrzymać, aby pomóc drugiemu człowiekowi. Akty dobroci nie szkodzą naszemu życiu, ale je budują.

Kilka pytań

  • Galacjan 6:2 – O jakich brzemionach mówi tutaj apostoł Paweł? Co to dla ciebie znaczy wypełniać zakon Chrystusowy poprzez noszenie brzemion innych?
  • Czy zauważasz cierpienie i potrzeby innych?
  • Czy tak szybko gnasz przez życie, że nie masz czasu zatrzymać się, aby pomóc drugiemu człowiekowi?
  • Czy noszenie brzemion innych jest częścią twojego życia?

Photo credit: Bogusław Jaguszewski

Zobacz inne wpisy w tej kategorii:

Czy powinieneś zacząć działać?

Czy w Twoim życiu to jest właściwy czas, aby przestać stać w miejscu biernie czekając, aż wydarzy się cud i coś pozytywnego samo się stanie? Czy potrzebujesz ruszyć z miejsca i zacząć wytrwale prosić, szukać i kołatać?

5 kroków do wyjścia z czarnej dziury

Czasami człowiek trafia w swoim życiu do CZARNEJ DZIURY, ale nie musi w niej pozostać. Można się odblokować. Nawet z najtrudniejszych i najmroczniejszych miejsc jest droga wyjścia.

Czy wiesz, że twoje wyobrażenie o sobie wpływa na twoje życie?

Pozytywny obraz samego siebie uwalnia, tworzy fenomenalne życie, a także przyciąga dobre rzeczy. Natomiast negatywny obraz samego siebie związuje, ogranicza, zubaża życie, a także odpycha to, co wartościowe.

Małe akty dobroci mają sens

Może nie jesteś w stanie pozytywnie przeobrazić całego świata, ale jeśli tylko zechcesz, możesz uczynić o niebo lepszym życie kilku osób. Kiedyś w Bułgarii słuchałem ciekawego wykładu jednego z...

Gdzie jesteś [w odniesieniu do swojego Mistrza]?

Uczeń Jezusa Chrystusa potrzebuje co jakiś czas zatrzymywać się, aby zastanowić gdzie jest w odniesieniu do swojego Mistrza, a także jak wygląda jego życie w odniesieniu do drogi, którą On nam wytyczył poprzez przykład i Słowo.

Sens Twojego istnienia

Ani okoliczności Twojego życia, ani opinie innych ludzi na Twój temat, ani Twoja przeszłość nie nadają sensu Twojemu życiu. Nadaje go Bóg, który Cię stworzył. Zadaj sobie trud odkrycia zamysłu Stwórcy, który stał za powołaniem Cię do istnienia, a będziesz odkrywał prawdziwy sens swojego życia.

Życie pośród kryzysu: Świadome dbaj o dobrą atmosferę

Kryzys tworzy idealne środowisko dla złej atmosfery. Warto świadomie się temu sprzeciwić, dbając o morale i dobrą atmosferę. Podczas pierwszego lockdownu związanego z pandemią COVID-19 zadzwoniłem do...

Życiodajność

W naszym życiu są czynniki życiodajne, nieżyciodajne i te, które odbierają nam życie (tzn. są dla nas śmiercionośne). Po prostu jesteśmy jak rośliny, dla których pewne rzeczy przyczyniają się do rozkwitu, natomiast inne sprawiają, że usychamy i obumieramy.

Litera symbolizująca czwarte przykazanie

Potrzebujemy czegoś więcej niż samych siebie, aby podejmować znaczące i ważne decyzje. Potrzebujemy punktów odniesienia, które są poza nami.

O koniu, który się zabił

Ostatnio odwiedziłem zagranicą swojego znajomego. Któregoś wieczora opowiadał mi coś o swoim życiu. W czasie tej opowieści wspomniał o koniu, który się zabił. - Koń, który się zabił? – przerwałem mu zaintrygowany. – Jak koń może się zabić? Co ty opowiadasz? - Otóż był...

Zasada szacunku

To, co szanujesz będzie w twoim życiu wzrastało, a to, czym gardzisz będzie niszczało.

Czy jesteś w ciągłym biegu, aby nadążyć i sprostać wszystkim oczekiwaniom?

Żyjemy w kulturze, która cały czas nas szturcha, popycha i krzyczy: „Działaj SZYBCIEJ!”, „Pracuj CIĘŻEJ!”, „Chciej WIĘCEJ!”, „Zanurzaj się GŁĘBIEJ!”, „Nie wolno ci się zatrzymywać, bo przegonią cię inni i wypadniesz z gry.” Jednak gdy czytamy Ewangelie to widzimy w...

Czy wywierasz pozytywny wpływ?

Najgorszym nieszczęściem mądrego człowieka jest brak możliwości wywierania wpływu. Herodot Ludzie mądrzy pragną wywierać wpływ. Nie wynika to z żądzy władzy, czy też z chęci zaspokojenia swoich własnych małostkowych ambicji, ale z realnej potrzeby, która jest w naszym...

Bóg nie zapomina

Niekiedy oczekiwanie na Bożą odpowiedź może być frustrujące, jednak na przestrzeni lat zdumiewającym dla mnie jest ciągłe odkrywanie, jak na wiele modlitw Bóg z czasem odpowiada.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *