Od potencjału do wielkości biuro@instytutdidaskalos.pl
Zaznacz stronę

Dlaczego lubię duże kościoły?

cze 28, 2014 | kościół, rozwój kościoła, służba pastorska | 0 komentarzy

Przez ponad cztery lata mieszkałem wraz z żoną na Ukrainie, a potem na Białorusi. Najpierw przez piętnaście miesięcy uczyliśmy się na Ukrainie, głównie w Dniepropietrowsku. Uczestniczyliśmy tam w życiu kościoła, który miał ponad 1500 członków. Później, przez trzy lata pracowałem na Białorusi, między innymi w kościołach, które miały pomiędzy 1000 a 3500 tysiąca członków. Kościoły te zrobiły na mnie ogromne wrażenie.

Gdy wróciłem do kraju, zdziwiły mnie wypowiedzi niektórych polskich liderów, którzy z wyraźną pogardą wypowiadali się o większych kościołach. Zawsze gdy słyszałem tego typu wypowiedzi, pojawiały się w mojej głowie dwa pytania: Czy kiedykolwiek uczestniczyłeś w życiu dużego kościoła? I czy uważasz, że „dobry” kościół to mały kościół, a duży to „zły”?

Osobiście myślę, że z kilku powodów przedstawionych poniżej każdy kraj potrzebuje pewnej liczby dużych kościołów.

Duże kościoły oferują więcej

Jest to spowodowane różnymi czynnikami. Jednym z nich jest to, że mają więcej różnorodnych przywódców i pracowników. Mają więcej różnych służb, a te służby często są prowadzone na profesjonalnym poziomie.

Duże kościoły oferują atmosferę i rozmach, którego nie są w stanie zaoferować małe wspólnoty

Jest pewna grupa ludzi, którzy chcą być częścią czegoś dużego. Stąd też są rodziny, które w niedzielę rano będą na nabożeństwo jechać sto kilometrów, po drodze mijając wiele dobrych, ale małych kościołów.

Duże kościoły mają do dyspozycji duże zasoby

Generalnie rzecz biorąc małe zbory zmagają się z brakiem i ograniczeniami wynikającymi ze skromnych zasobów. Duże kościoły mają dużo ludzi, wielu liderów i pracowników, gotówkę, nieruchomości itd. To daje im rozmaite możliwości i przestrzeń do wywierania znaczącego wpływu.

Duże kościoły mogą wywierać większy wpływ niż mniejsze

Jest to związane z poprzednimi punktami – mają do dyspozycji duże zasoby i mają więcej do zaoferowania.

Duże kościoły mogą sobie pozwolić na zatrudnienie kogoś więcej niż tylko pastora

Małe społeczności mają szczęście jeśli uda im się zatrudnić pastora i sekretarkę. Z powodu ograniczeń finansowych etaty są głównie zarezerwowane dla pastorów. Duże zbory mają zupełnie inne zasoby, mogą więc sobie pozwolić na zatrudnienie ewangelistów, nauczycieli, muzyków itd.

Duże kościoły mogą zaopiekować się mniejszymi

Wokół dużych kościołów skupiają się małe wspólnoty, które korzystają z przestrzeni, zasobów i infrastruktury stworzonej przez duże zbory. Często pastorzy dużych kościołów, są nie tylko mentorami dla pastorów mniejszych wspólnot, ale pomagają im w wymierny sposób, np. poprzez integrowanie działań, zasilanie pracy mniejszych wspólnot swoimi pracownikami, szkolenia, wsparcie finansowe itp.

Czy duże kościoły są lepsze od małych?

Wcale tego nie chciałem powiedzieć. Są inne. Są też konkretne powody, dla których część ludzi chce uczestniczyć w życiu dużych wspólnot. Myślę, że każdy kraj potrzebuje pewnej liczby dużych wspólnot. Dotyczy to również Polski, a jeśli w innych krajach udało się wybudować duże wspólnoty typu ewangelikalnego, to myślę, że z czasem uda się również i nam.

Artykuł pierwotnie był opublikowany w Chrześcijaninie, nr 01-03, 2014, s. 8-9.

Zobacz inne wpisy w tej kategorii:

Moje Matulowanie

Bycie mamą dwóch córek! Nie zamieniłabym lat spędzonych z dziećmi na żadne tytuły, pieniądze i wygody. Relacja z nimi oraz historia naszych docierań są dziś dla mnie skarbem.

Niesky, miasto założone przez Braci Morawskich z Herrnhut

Historia miasta Niesky, założonego przez Braci Morawskich z Herrnhut w 1742 roku.

Ewangelikalizm w Polsce

Fragment pracy magisterskiej napisanej pod kierunkiem prof. dra hab. Tadeusza J. Zielińskiego.

Z kim powinienem budować?

Jesteśmy stworzeni do budowania w oparciu o połączenia i pracę zespołową. Nasz przełom i sukces jest uzależniony od połączeń z właściwymi ludźmi, a porażka, czy też przeciętność często są rezultatem samodzielnego budowania, czy też budowania z niewłaściwymi osobami.

Kruszyn koło Bolesławca, osadą założoną przez Braci Morawskich z Herrnhut

Tym razem w ramach wycieczki, której celem jest odkrywanie historii mało znanej udajemy się do miejscowości Kruszyn koło Bolesławca.

Boże Pole, cmentarz w Herrnhut

Kontynuując naszą podróż w odkrywaniu mało znanej historii, tym razem udajemy się do miejscowości Herrnhut, aby zwiedzić cmentarz Braci Morawskich, zwany Bożą Rolą. Jest on jednym z najpiękniejszych cmentarzy w Niemczech, taka opinia jest wyrażona w wielu...

Leonhard Dober, pierwszy misjonarz z Herrnhut

Kim był Leonhard Dober? Jednym z dwóch pierwszych misjonarzy Braci Morawskich wysłanych w roku 1732 z Herrnhut. Głównym Starszym przywództwa Braci Morawskich. Misjonarzem w Anglii, w Holandii, na Śląsku i na Inflantach. Tym, który zainspirował swoim przykładem...

Chrześcijański przywódco, czy wiesz, że jesteś Obietnicą?

Ludzie ufają Ci, że... Osoby zaangażowane w służbę, szczególnie przywódcy, są Obietnicą dla tych, na których oddziałują. Ludzie wierzą, że jest w nich Boża cząstka, że chodzą z Bogiem, że mają z Nim autentyczną więź, że słyszą Jego głos, że choć częściowo rozumieją...

Christian David, Mojżeszem Morawian

Kim był Christian David? "Mojżeszem Morawian". Tak nazywał go hrabia Zinzendorf. "Ojcem Herrnhut". Posiadał wizję miasta bożego, którego budowy się podjął. "Sługą Pana". Tak nazywali go przyjaciele. "Boży Cieśla i Apostoł" - popularna nazwa wśród mieszkańców Herrrnhut...

Henrietta Catherine von Gersdorf (1648-1726), babcia hrabiego N. L. von Zinzendorf

Była jedną z najwybitniejszych kobiet na Łużycach Górnych, które żyły na przestrzeni minionych wieków. Baronowa, żona zarządcy Łużyc Górnych, ambasadorka pietyzmu, biblijna chrześcijanka, matka gminy chrześcijańskiej Braci Morawskich w Herrnhut,  babcia hrabiego...

Przywództwo i ludzie

Gdy patrzę wstecz na swoją służbę i przywództwo, to muszę przyznać, że największe błędy, które popełniłem i nad którymi boleję, dotyczyły mojego podejścia do otaczających mnie ludzi. Za bardzo byłem pochłonięty s o b ą, realizacją s w o j e g o potencjału i s w o i c...

Muzeum Tyrolczyków w Mysłakowicach

Lokalizacja muzeum Podróżując samochodem z Jeleniej Góry do Karpacza w miejscowości Mysłakowice po lewej stronie za stacją paliw Orlen widoczny jest piękny drewniany dom w stylu tyrolskim, w którym znajduje się restauracja. Wjeżdżając na teren posesji przed budynkiem...

Uczenie się dbania zarówno o siebie, jak i o innych

Niech każdy ma na oku nie tylko swoje własne sprawy, ale też i drugich! (Filipian 2:4 BT) Gdy miałem 35 lat poczułem się jak pusty garnek z wypalonymi dziurami. Czułem się wykorzystany, zużyty, wypalony, wzgardzony, odrzucony.  Myślałem, że nie mam nic wartościowego,...

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *