Od potencjału do wielkości biuro@instytutdidaskalos.pl
Zaznacz stronę

_MG_9627_liliana_cieslarAndrzej Mytych: Dzisiaj mam przyjemność rozmawiać z Lilą Cieślar, która jest bardzo ciekawą, kreatywną, utalentowaną, wszechstronną, przedsiębiorczą i pełną pasji osobą. Właśnie opublikowała swoją pierwszą książkę: Jak nie zostać krową? Parapoważny niezbędnik płci pięknej. Lila, jakie to uczucie, gdy w twoje ręce trafia twoja pierwsza, wydana książka?

Lila Cieślar: Trochę niedowierzanie, trochę radność i trochę ulga. Niedowierzanie, bo faktycznie – stało się? Już? Jest pierwsza książka? Radość, bo to człowieka cieszy, że myśli zostały przelane na papier, wyglądają elegancko, można je wziąć do ręki i kartkować, wdychać zapach książki. Ulga, czyli takie poczucie, że to, co miałeś zrobić, jako autor, zrobiłeś. Dokończyłeś jakiś etap, nie napisałeś tylko „do szuflady” i możesz obrać sobie kolejny cel. Taki zaliczony punkt.

A.M.: Właśnie skończyłem czytać twoją książkę. Jest to praktyczny poradnik o tym, jak pracować nad sobą, niwelować rysy na swoim charakterze i wydobywać swoje piękno. Dlaczego to jest ważne? To znaczy, dlaczego ważnym jest, aby nie być krową?

L.C.: Sporo myślę o tym, na jaki dorobek pracujemy przez całe życie. Nie mówię o rzeczach materialnych, a raczej o tym, jakie skojarzenia przychodzą ludziom na myśl, gdy przywołują nasze imię? Jakie uczucia wzbudzamy? Bez sensu byłoby osiągnąć zamierzone cele, tak jak na przykład wspomniane wcześniej, a być kojarzonym z niezbyt chlubnym epitetem. Stąd ta przysłowiowa krowa, która uosabia w książce sporo negatywnych przywar. Po co być krową?

34322984_614040365626540_905447099624062976_nA.M.: Czym według ciebie jest piękno kobiety i w jaki sposób może je ona na co dzień wydobywać?

L.C.: Och Andrzeju, otwierasz puszkę Pandory…? (śmiech) Jest wiele pomysłów na piękno i myślę, że kobiety żyją dziś pod presją bycia doskonałą w każdej dziedzinie. Sama wpadam od czasu do czasu w pułapkę, że dam radę ze wszystkim, będę piękna, mądra i zaradna! (śmiech) Dla mnie piękno kobiety wiąże się jednak nierozerwalnie z mądrością życiową. Prawdziwie piękne są według mnie te, które urzekają nas swoją mądrością, nie mylić z wiedzą czy wykształceniem. Piękne są te, które mają to coś w oczach: pokój i dobro. Jeśli potrafią przy tym jeszcze wyglądać na zadbane to dla mnie to już jest chyba ideał kobiecego piękna 🙂 Mając na myśli „zadbane” nie mówię o rozmiarze czy ekskluzywnych ubraniach, pięknych dłoniach. Raczej o tym, że znają swoją wartość i szanują swoje ciało. Myślę, że dużą rolę odgrywa tu też samodyscyplina. Takie piękno można wydobywać dążąc do okazywania dobra innym na co dzień i szanując siebie jednocześnie.

A.M.: Dlaczego ważnym jest, aby kobieta wydobywała z siebie piękno?

L.C.: Chyba dlatego, by pozostała właśnie kobietą. Tą, która przyciąga, tą która troszczy się, a zarazem fascynuje. Ale też dlatego, by być przykładem dla kolejnych młodych dziewczynek, które próbują zrozumieć, co to znaczy być kobietą.

A.M.: Jak według ciebie panie mogą zerwać ze starą wersją siebie, żyć pełnią życia i zaczerpnąć z niego całą chochlą?

L.C.: Dobrze jest jeśli zaczną od tego, że uwierzą w to, że są wartościowe i każda z nich ma unikalny zestaw talentów, zalet i mocnych stron. Pogodzą się z tym, że w czymś nie są świetne, ale otwarcie stwierdzą, że w innych rzeczach są doskonałe! Przyznają się do tego przed sobą i będą unikać porównywania się z innymi, choć wiem, że jest to trudne. Stąd już niedaleka droga do tego, by samą siebie traktować dobrze, nie unikając przy tym jednak pewnej dozy samodyscyliny i dążenia do szeroko rozumianego rozwoju.

A.M.: Czy to jest możliwe, aby kobieta prowadziła zrównoważone życie, to znaczy, aby była wspaniałą żoną i matką, a przy tym pracowała zawodowo i angażowała się społecznie, dbając również o swój rozwój osobisty i atrakcyjność, zarówno zewnętrzną, jak i wewnętrzną? Jeśli tak, to co według ciebie jest kluczem do równowagi w życiu kobiety?

L.C.: Myślę, że to wymaga wysiłku i w jakimś sensie, na pewnym etapie życia, przy sprzyjających okolicznościach – jest możliwe. Jednak nie zawsze i nie na zawsze. Na swoim przykładzie mogę przyznać, że wiąże się to właśnie z samodyscypliną, pracowitością, umiejętnością odmawiana i rezygnowania z pewnych rzeczy, tak by osiągnąć inne. Choć jak patrzę na tą obfitą wyliczankę to jednak zawsze jakiś puzzel pozostaje „poza obrazkiem”! (śmiech) W tym momencie mojego życia, mając określone doświadczenie i lekcje za sobą mogę jedynie stwierdzić, że kluczem, który odkryłam jest przyznanie się przed sobą do tego, co jest ważne dla mnie i trzymaniem się tego. Przykład w skrócie: chcąc być spełnioną mamą i żoną, aktywną – nie pracuję w pełnym wymiarze, jednak korzystając z dobrodziejstw takiej opcji, tak samo godzę się na wady takiego rozwiązania. Rezygnuję z czegoś na rzecz czegoś. Jeśli wiem, co jest dla mnie ważne, jestem w stanie dokonać mądrzejszych wyborów.

A.M.: We wstępie do książki, Piotr Zawadzki, pastor i coach, pisze że twoja książka to istotny wgląd w kobiecą psyche. Opowiedz nam trochę o niej. Co mężczyźni powinni wiedzieć o psyche pań, aby lepiej je rozumieć, traktować, okazywać szacunek, miłość?

L.C.: Książkę napisałam ku przestrodze dla samej siebie. Są tam kwestie/krowy, z którymi albo się zmagałam, albo nadal zmagam. Co mężczyźni powinni wiedzieć…? Pewnie znów lista mogłaby się ciągnąć w nieskończoność, ja dodam może tyle: chcemy czuć się wyjątkowo, chcemy wiedzieć, że to, co robimy ma dla kogoś znaczenie. I też pragniemy realizować swoje pasje, małe i wielkie marzenia 🙂 Chcemy zmieniać świat na lepsze!

A.M.: Dlaczego wydawać kolejne książki, jeśli na rynku jest tyle świetnych książek?

L.C.: Przede wszystkim wydawać, jeśli są to nasi rodacy, którzy piszą z naszej perspektywy. Jest wiele świetnych książek, którymi się karmimy, niestety nie zawsze jesteśmy w stanie odnieść to do polskiej rzeczywistości. Dlatego uważam, że kiedy piszą rodacy, dobrze i o ważnych rzeczach, to jest to nasz sukces. Dlaczego jeszcze? Bo czasy się zmieniają i dla kolejnych pokoleń potrzebne są kolejne głosy, z którymi mogą się one identyfikować. I jeszcze dlatego, by się rozwijać 🙂 Jeśli nosisz w sobie książki, czasami po prostu nie da się nie pisać (śmiech)

A.M.: Czego nauczyło cię wydanie książki?

L.C.: Cierpliwości i wytrwałości. I tego, że rzeczy mają swój właściwy czas. Ciągle się tego uczę, a wydanie książki to była jedna z takich lekcji. Napisałam ją pod wpływem wewnętrznego wręcz przymusu, a dzięki mężowi zyskała ona wygląd książki, bo zrobił jej skład. Następnie książka w formie ebooka czekała na swój czas. Uznałam, że to wszystko, co mogę zrobić w tej kwestii. To dzięki mężowi tak naprawdę sprawa potoczyła się dalej. On wysyłał ebooka do wydawców, a odpowiedź przyszła dopiero po ok 1,5 roku. Gdybym stwierdziła, że nie warto jej napisać, bo i tak jej pewnie nie wydam, to skończyłoby się tylko na pragnieniu napisania. A tak, dziś mogę trzymać w rękach swoją pierwszą książkę.

A.M.: Jakich rad udzieliłbyś osobie, która od lat marzy o napisaniu i wydaniu swojej książki?

L.C.: Powiedziałabym: znajdź na to swój sposób. Jeśli możesz – pisz regularnie, systematycznie, jeśli tak jak ja, nie masz takiej samodyscypliny, wyczuj moment, w którym powinieneś naprawdę przysiąść i to zrobić. Być może musisz wyjechać na kilka dni, zostawić wszystko i się temu poświęcić, a może wystarczy, że zaplanujesz konkretnie, kiedy będziesz pisać, wpiszesz to w kalendarz i będziesz się tego trzymać? Znajdź swój sposób. Jeśli to jest naprawdę ważne to odpuść inne rzeczy i wygeneruj na to czas.

_MG_9627_liliana_cieslarLila Cieślar – praktyk pracy z ludźmi, team lider i animator społeczny. Wierzy, że to jak pracujemy, jest naszą wizytówką, a każdy ma wpływ na atmosferę w swoim miejscu pracy. Jest wrogiem bylejakości. Nie lubi słów „nie da się”. Entuzjastka dobrego przywództwa. Prowadzi autorskie szkolenia związane z etyką pracy. Szczęśliwa żona i mama. Codziennie bada swój poziom ukrowienia i toczy nierówną walkę z miłością do czekolady.

Więcej: lilacieslar.pl; Dzielna kobieta

Zobacz inne wpisy w tej kategorii:

Czy powinieneś zacząć działać?

Czy w Twoim życiu to jest właściwy czas, aby przestać stać w miejscu biernie czekając, aż wydarzy się cud i coś pozytywnego samo się stanie? Czy potrzebujesz ruszyć z miejsca i zacząć wytrwale prosić, szukać i kołatać?

Jak zwiększyć zarobki, wpływ i awansować?

Czy wiesz, że jest rzadko uczęszczana droga, która umożliwia doświadczanie niezwykłych przełomów?

Odkryj zasadę małych kroków

Możesz spełnić niezwykłe marzenia i osiągnąć cele, które na pierwszy rzut oka wydają się nieosiągalne dzięki zasadzie małych kroków.

Boża skrzynia ze skarbami

Czy wiesz, że co jakiś czas Bóg obdarza Cię skarbami, które mają ubogacić Twoje życie i wnieść do niego pozytywne zmiany? Abyś mógł pogłębić satysfakcję z życia i doświadczać tych zmian, wystarczy tylko, że zaczniesz te skarby dostrzegać i przyjmiesz je.

5 kroków do wyjścia z czarnej dziury

Czasami człowiek trafia w swoim życiu do CZARNEJ DZIURY, ale nie musi w niej pozostać. Można się odblokować. Nawet z najtrudniejszych i najmroczniejszych miejsc jest droga wyjścia.

Czy nauczyłeś się mówić „NIE” samemu sobie?

Ważnym kluczem do prowadzenia udanego życia jest zdolność do wytyczania samemu sobie zdrowych granic i rozwinięcie samodyscypliny, która jest potrzebna do życia w ich obrębie.

Czy wiesz, że twoje wyobrażenie o sobie wpływa na twoje życie?

Pozytywny obraz samego siebie uwalnia, tworzy fenomenalne życie, a także przyciąga dobre rzeczy. Natomiast negatywny obraz samego siebie związuje, ogranicza, zubaża życie, a także odpycha to, co wartościowe.

Małe akty dobroci mają sens

Może nie jesteś w stanie pozytywnie przeobrazić całego świata, ale jeśli tylko zechcesz, możesz uczynić o niebo lepszym życie kilku osób. Kiedyś w Bułgarii słuchałem ciekawego wykładu jednego z...

Potęga pracy z kalendarzem, listą zadań i priorytetami

Gdy kiedyś przygotowywałem się do prowadzenia swoich pierwszych warsztatów coachingowych w temacie wydajności i produktywności, wysłałem wstępnie opracowany przez siebie program zajęć do swojego mentora,...

Czy mylisz cudzą scenę z własnymi kulisami?

Nie graj w grę porównań, bo to jest gra w której zawsze w taki czy inny sposób się przegrywa.

Skąd lider ma wziąć czas na to, co najważniejsze?

Często, gdy spotykam się jako coach z przywódcami i przedsiębiorcami, i nasze rozmowy schodzą na temat ich osobistego życia, a szczególnie dbania o to, co dla nich ważne, słyszę: - Andrzej, nie mam na te...

Prośba

Czy wziąłeś kiedyś udział w moich seminariach: Wytyczanie 10 celów na następny rok Zasada zatrzymywania się Sztuka pokonywania olbrzymów Być może czytałeś któryś z tych skryptów? Może przerabiałeś te...

Dźwignia hojności

Zachęcam Cię do zatrzymania się na chwilę, aby zastanowić się nad swoimi finansami. Dzisiaj chciałbym wspomnieć o dźwigni hojności. Hojność rodzi hojność.  Sue Mosteller Jest to ważne spostrzeżenie...

Sens Twojego istnienia

Ani okoliczności Twojego życia, ani opinie innych ludzi na Twój temat, ani Twoja przeszłość nie nadają sensu Twojemu życiu. Nadaje go Bóg, który Cię stworzył. Zadaj sobie trud odkrycia zamysłu Stwórcy, który stał za powołaniem Cię do istnienia, a będziesz odkrywał prawdziwy sens swojego życia.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *