Hiszpania, moje marzenie!
Gdy miałam 10 lat podczas oglądania telenowel meksykańskich, nie wiadomo skąd i dlaczego, pojawiła się we mnie myśl:
Któregoś dnia będę mieszkać w Hiszpanii!
Było to dla mnie tak realne, że nie miałam żadnego problemu mówić o tym ludziom dookoła. Ci, którzy mnie znają wiedzą, że dość często im to oznajmiałam.
Niestety jako dziecko, a później nastolatka, miałam marne szanse na taką wyprawę. Przez wiele lat zmagałam się z różnymi chorobami. Spędziłam chyba więcej czasu w szpitalu niż w domu. Nadzieja na podróż poza moje rodzinne miasto była wręcz złudzeniem. Ale to marzenie wciąż tam było, żywe i tak samo gorące jak na początku…